Ostatnio naszła mnie ochota na uszycie sobie torby na maszynę do szycia.
Mieliśmy niedawno duże roszady w domu, przemeblowania, czystki no i niestety moje stanowisko szyciowe zostało "sprzątnięte" i schowane do szafy ;(
Maszyna została spakowana w pierwszą lepszą torbę, która była w stanie ją pomieścić.
Pomyślałam, że moja Singerka zasługuje na jakieś lepsze lokum! Stąd pomysł o szyciu torby.
Cierpię jednak na chroniczny brak czasu na cokolwiek (w tym szycie)... Plus obawiam się, że moje umiejętności krawieckie mogłyby nie być wystarczające i nie uszyłabym takiej torby jaką bym chciała mieć - a to najgorsze co mogłabym sobie zrobić! Być niezadowolona z efektu swojej pracy :)
I wtedy trafiłam przypadkiem na kolekcję "Ręczne robótki" w Tchibo....
Kolekcje związane z szyciem co jakiś czas pojawiają się w tej sieci sklepów, ale ja nigdy nie zdołałam zdążyć na czas jak produkty były dostępne. Gdy wchodziłam na stronę, interesujące mnie produkty oznaczone były zawsze dźwięcznym komunikatem "brak produktu na magazynie"
A teraz oto moim oczom ukazuje się aktualna oferta i produkty które absolutnie mi się podobają i krzyczą "Tak, kup mnie! Kup!"
Kolekcja nosi nazwę "Robótki ręczne" i przejrzeć ja można pod tym LINKIEM
To co przykuło moją uwagę to:
TORBA NA MASZYNĘ DO SZYCIA!
Jest duża, Ma dwie komory, jedną na maszynę, a druga na akcesoria plus dwie saszetki z tyłu na drobiazgi.
Można ją nosić na dwa sposoby, albo na ramieniu na długim pasku, albo w dłoni na krótkich pasach.
Według mnie cena (79,95) jest bardzo kusząca i choć fiolet to zdecydowanie nie mój kolor to ogólna stylizacja baaardzo mi się podoba.
Patrząc na ofertę różnych sklepów w internecie to na prawdę nie ma w czym wybierać. Cenowo podobnie do Tchibo, a jeśli chodzi o wygląd i funkcjonalność to moim zdaniem inne torby mogą się schować.
ZESTAW NOŻYC
Link do produktu: KLIK
Ja swoje cudne nożyce Fiskarsa (27cm fińskiej stali Sandvik) już mam - był to jednak wydatek blisko 100zł. Tchibo oferuje zestaw trzech nożyc do ciecia w tym długie, krótkie i nożyce zyg zak.
Cena za taki zestaw jest po prostu bardzo niska - powiedzmy to otwarcie!
I byłoby to dla mnie nieco podejrzane gdyby nie to, że dziewczyny na różnych grupach i forach szyciowych je polecają! Zawsze czytałam o nich pozytywne opinie - szczególnie o nożycach zyg zak.
NAPOWNICA
Link do produktu: KLIK
EDIT: Jest jeszcze napownica z zestaem napek w innych kolorach: LINK
I tutaj cena napownicy w zestawie z kompletem 100 nap (80 plastikowych i 20 metalowych) jest niezwykle atrakcyjna.
Mnie jakiś czas temu zdarzyło się pod wpływem impulsu kupić napownicę Prym Love. Dokopując do niej zestaw 60 nap plastikowych i 10 nap metalowych zapłaciłam około 120zł. Tutaj mamy to i o wiele więcej za połowę tej ceny.
Pozostaje tylko pytanie o trwałość nap plastikowych - wiadomym jest, że plastikowe napy często się urywają, pękają kruszą etc. Nic mi o tym nie wiadomo, nie doszukałam się też jakichś sensownych opinii w internecie na ten temat.
Kolejna kwestia to taka: Czy po wyczerpaniu się zapasu nap z zestawu będzie się dało kupić gdzieś pasujące do tej napownicy napy?
Pytanie czy za taką cenę warto spróbować?
Cóż... Czasami przeglądm chiński portal zakupowy Aliexpress - chińszczyzna zamawiana bezpośrednio z fabryki do nas do domu, często z darmową przesyłką, a produkty kosztują grosze. Czeka się 30-60 dni na paczkę, ale czasem gdy produkty są tańsze o połowę od tego co mamy w rodzimych sklepach po prostu warto :)
Takie napownice kosztują na Ali jakieś 8-10$ - bez zestawu nap. Wiec prosta kalkulacja mówi, że skoro u chińczyka można kupić w porównywalnej cenie potencjalnego kota w worku (ani gwarancji na produkt nie mamy, ani pewności, że wszystko będzie działać) to może jednak warto zaryzykować zakup w Tchibo, zachować paragon i w razie czego mieć możliwość reklamacji?
Oceńcie same :)
BTW. Napownica Prym Love czeka na unboxing, testy, recenzję i instrukcję jak jej używać - wszystko w swoim czasie na blogu!
KLAMERKI DO TKANIN (WONDER CLIPS)
Link do produktu: KLIK
Wonder Clips chodzą za mną już od dłuższego czasu. Ciekawa alternatywa dla spinania tkanin szpilkami.
W sklepach w internecie cena za 10szt to średnio 30zł (3zł za szt)
W Tchibo za 20szt chcą od nas niecałych 40zł (2zł za szt)
We wspomnianym Aliexpress 50szt kosztuje UWAGA 3$ (przy obecnym kursie dolara to niecałe 12zł) - choć nie liczyłabym, że zamówienie złożone teraz dojdzie na święta i trzeba się liczyć ze parę klipsów może zwyczajnie nie działać :)
MATA DO CIĘCIA
Link do produktu: KLIK
Mata do ciecia tkanin, samogojąca z podziałka metryczną - świetny gadżet dla osób które tworzą patchwork i szyją małe elementy, zabawki etc.
Ja nie czuje potrzeby posiadania takowej, ale wielu osobom taka mata ułatwia pracę :)
Z moich poszukiwań w internecie wynika, że Matę samogojącą w wymiarach 90x60 (format A1) można kupić z powodzeniem za 80-90zł widziałam zestawy z nożem krążkowym za 100zł wiec cena w Tchibo (179,95!) wydaje się być mocno zawyżona.
NÓŻ DO CIECIA TKANIN
Link do produktu: KLIK
Nóż krążkowy to idealne dopełnienie do maty samogojącej. Tchibo proponuje nam w cenie 39,95 nóż z trzema ostrzami ze stali nierdzewnej(prostym, falistym i ząbkowanym - czyli raczej standard).
W internecie noże krążkowe w zestawie z nożami widziałam za około 25-30zł więc niewiele mniej niż w Tchibo. Noże krążkowe z jednym ostrzem kosztują nawet 10-15zł jednak co do ich trwałości i skuteczności nie mam pewności.
Nóż z kolekcji "Ręczne robótki" wydaje się być wykonany solidnie i dobrze leżeć w dłoni. Wygląd też ma cieszyć oko - jeśli zależy wam nie tylko na funkcjonalności, ale również na estetyce to ten produkt może was zauroczyć :)
IGIELNIK MAGNETYCZNY
Link do produktu: KLIK
Gadżet który chodzi za mną od dawna!
Porozsypywane po podłodze igły, turlające się po blacie małe szpileczki... Spędzanie czasu pod stołem na klęczkach z lupą i szukanie tych małych zagubionych owieczek, a potem i tak wciągam parę sztuk odkurzaczem przy okazji sprzątania... :)
Zdecydowanie coś czego w swojej pracowni potrzebuję!
Cena to 39,95zł. Igielnik jest w kształcie owalu i z jednej strony ma mały pojemniczek ze szpilkami (dostajemy je w zestawie), a z drugiej magnes z delikatnym wgłębieniem żeby łatwiej było odklejać szpilki.
Na rynku istnieje wiele różnych modeli takich igielników. Mają różne kształty, jedne są połączeniem poduszeczki na szpilki i magnesu (w stylu Burdy), drugie są magnesami z podstawką na szpulki i nici, inne są zwyczajnym kolorowym magnesem.
Ceny wahają się od 20 do 40zł.
Oczywiście doliczyć trzeba jeszcze wysyłkę w granicach 10-15zł...
* * *
I teraz najlepsza informacja!
Od ekspedientki z Tchibo w moim mieście (Częstochowa!) dowiedziałam się, że w sklepach stacjonarnych w całej Polsce i online już w tą środę, czyli:
16.11.2016
jest promocja -30% na cały nieprzeceniony asortyment!
Promocja dotyczy produktów z kategorii "non food" czyli po prostu wszystkie nieprzecenione produkty użytkowe oprócz kawy i ciastek :)
Jest to potwierdzona informacja przez Tchibo na ich stronie internetowej.
Podejrzewam, że to wewnętrzna promocja w stylu "czyszczenie magazynów" zanim przyjdzie szał zakupów świątecznych :) Dlatego informację z wyprzedzeniem przekazują ekspedientki w Tchibo, a zapewne w samą środę na stronie internetowej będzie aż czerwono od komunikatu "-30%" :)
Święta w tym roku przyszły w wcześniej :)
Święta w tym roku przyszły w wcześniej :)
Ja już swoje typy mam! (zgadniecie jakie?)
I w środę maszeruję do najbliższego punktu Tchibo po mój wczesny prezent świąteczny!
Chyba ze mróz mnie skutecznie zatrzyma w domu to wtedy pozamawiam internetowo :)
Chyba ze mróz mnie skutecznie zatrzyma w domu to wtedy pozamawiam internetowo :)
A wy?
Podoba się wam coś z tej kolekcji?
Planujecie na parę rzeczy zapolować czy wyślecie męża na polowanie? ;)
A może zainteresowało was coś czego nie wymieniłam?
Podzielcie się tym ze mną w komentarzach! :)