Post taki trochę o życiu i trochę o szyciu.
Ostatnimi czasy nie mam za bardzo czasu, żeby szyć. Obwód brzucha zwięsza się dość szybko, jest już 91cm, dwa miesiące do porodu.
Czuję się jak młody wieloryb.
W nocy budzę się z braku tchu - mały uciska mi na przeponę, wieczne parcie na pęcherz no i każda pozycja niewygodna - mimo poduszki wciśniętej pomiędzy kolana.
Końcówka sierpnia jest ciężka... Dodatkowo...
03:40
03:06
Pastelowy Mistrz Karate

Jako, że ostatnio "dorobiłam się" trzech numerów Burdy, postanowiłam skorzystać z wykrojów i coś wreszcie uszyć!
Najpierw planowałam sukienkę gdyż jestem w posiadaniu ślicznej zielonej tafty - idealnie nadającej się na elegancką kieckę :)
Ale kiedy przeanalizowałam poziom trudności stworzenia takiej, którą upatrzyłam sobie w Burdzie... zdecydowałam, że sukienkę uszyję za parę miesięcy :P
Nigdy...